W jaki sposób pracuję jako fotograf na Chrzcie?

PRZYGOTOWANIA
W standardowym pakiecie fotoreportażu przyjeżdżam do Waszego domu na przygotowania do chrztu. Jest to jeden z moich ulubionych elementów pracy 😀 Jestem z Wami około godzinę przed wyjazdem do Kościoła. Po wejściu przygotowuje aparaty i oglądam pokoje, w których będziecie ubierać dziecko i szukam miejsc z dobrym źródłem światła.
Jeśli macie ciemne mieszkanie z niewielkimi oknami lub jest dzień pochmurny – nie przejmujcie się. Co prawda są to trudniejsze warunki, ale mam aparaty pełnoklatkowe z wysoką czułością na światło, a także jasne obiektywy. Wystarczy, że poodsłaniacie rolety/zasłony w pokoju, a na łóżku położycie jasną narzutę (jeśli takową macie). Ja wtedy szukam odpowiedniego kąta światła i podpowiem Wam, w którym pomieszczeniu będzie najlepiej działać.

Na początku robię zdjęcia reportażowe podczas porannej krzątaniny, gdy zazwyczaj jeszcze nie jesteście w pełni przygotowani, ubieracie się, czeszecie. Wtedy często dziecko jest noszone na rękach przez mamę, przez tatę i innych członków rodziny, którzy są z Wami w domu. Zależy mi więc na tym, byście nie zwracali na mnie za mocno uwagi i żebyście nie stresowali się moją obecnością – to sprawi, że zdjęcia z przygotowań będą naturalne i autentyczne. Najlepiej byście skupili się wtedy po na sobie i na Waszym dziecku 🙂
W międzyczasie układam sobie ubranko, świece, przybory do chrztu i fotografuję detale. Więc dobrze by było, jakby te rzeczy były przygotowane w jednym pokoju. Jeśli mama dziecka sobie tego życzy, to wykonuje też zdjęcia z karmienia malucha.
Później, gdy przygotowujemy się do ubierania, robię dziecku portreciki na brzuszku w samym body lub pieluszce. Ładnie to wygląda, jak bobas wchodzi w interakcje z rodzicami, w czasie gdy ja mu robię zdjęcia 😀 Następnie wykonuje typowo reportażowe fotografie podczas ubierania. Czasem mama nie robi tego sama, tylko pomaga jej tata albo ktoś z chrzestnych.

Na koniec, jeśli tylko chcecie i jeśli jest czas, wykonujemy pozowane zdjęcia z rodzicami, chrzestnymi i całą rodziną, która przyjechała na przygotowania. W zależności od tego, jakie macie warunki w domu (gdzie jest najwięcej światła naturalnego i najlepsze tło do zdjęć), robimy fotografie na stojąco, bądź też na kanapie lub łóżku. Zawsze staram się też zrobić indywidualny portret mamy z dzieckiem. Dlatego warto zacząć przygotowania odrobinę wcześnie, żeby był na to zapas czasu.
MSZA ŚW.
Zwykle staram się być w kościele troszkę wcześniej niż Wy, żeby porobić zdjęcia detali i przestrzeni budynku, w którym Wasze dziecko przyjmie chrzest. Lubię też fotografować ,,elementy przejścia”, kiedy wychodzicie z samochodu i zmierzacie do wejścia albo do zakrystii, żeby podpisać dokumenty. Takie zdjęcia w naturalny sposób ,,łączą” poszczególne etapy reportażu. Po podpisaniu dokumentów (o ile nie zrobiliście tego już wcześniej lub podpisy będą składane po mszy) ustawiacie się przy wejściu do kościoła bądź w ławkach. Robię wtedy zdjęcia obejmujące Was i chrzestnych.


Po podejściu księdza i zadanych przez niego pytaniach, następuje moment wykonania znaku krzyża na czółku dziecka. Najpierw robi to kapłan, potem rodzice i chrzestni. Jest to jeden z piękniejszych elementów podczas całej ceremonii. Starajcie się to robić powoli, abym mógł to dobrze uchwycić na zdjęciu. Nie spieszcie się. Czynicie znak przynależności dziecka do Chrystusa.
W czasie mszy staram się wykonać fotografie z różnych perspektyw, nie przeszkadzając jednocześnie w jej odprawianiu (więc fotografuję tylko w tych momentach, które są dozwolone, a podczas reszty liturgii po prostu uczestniczę w niej razem z Wami).
Następnie podchodzicie do stopni ołtarza i następuje obrzęd Chrztu. Po wyznaniu wiary jest moment polania główki, więc należy zdjąć czapeczkę i odchylić inne elementy ubranka z tyłu tak, żeby nie zostały oblane wodą święconą. Dziecko najlepiej wygodnie położyć na rękach i delikatnie pochylić do boku, żeby ksiądz miał dobry dostęp do dziecka. Ja staram się ustawić w jak najlepszej pozycji i robię serię zdjęć, zazwyczaj ujmując w kadrze samo dziecko podczas polewania główki.
Następnie jest moment nałożenia na dziecko białej szatki i zapalenia świecy od paschału przez ojca lub ojca chrzestnego. W różnych parafiach są różne zwyczaje, jeśli chodzi o sposób wykonywania tych czynności, ale zawsze staram się czuwać nad sytuacją, żeby ciekawie to sfotografować. I to jest koniec obrzędu chrztu. Wracacie do ławki, spada napięcie i stres, czujecie ulgę, że to już koniec 😀 Często pojawia się uśmiech na twarzy i porozumiewawcze spojrzenia między Wami.

Po Mszy zazwyczaj proponuję rodzicom zrobienie wspólne zdjęcie przed ołtarzem. Są to pozowane ujęcia, które się tradycyjnie robi na pamiątkę. Dobrze jest wcześniej uprzedzić członków rodziny, że jeśli chcieliby takie zdjęcie z dzieckiem przed ołtarzem, to żeby nie wychodzili z kościoła od razu po błogosławieństwie tylko chwilkę poczekali.
PRZYJĘCIE
To wspaniały czas celebracji z bliskimi. W końcu macie w rodzinie nowego chrześcijanina! 🙂 Przyjęcie zwykle organizujecie w sali, restauracji, a może też po prostu w domu. Staram się jak najszybciej przyjechać i zacząć fotografować miejsce, ozdoby i dekoracje, które są przygotowane. Później robię zdjęcia reportażowe z takich momentów, jak Wasze wejście na sale, czułe witanie się gości, którzy się być może bardzo długo razem nie widzieli. Fotografuję także życzenia, jakie rodzina składa Wam i dziecku. Uśmiech, wzruszenie, życzliwość, radość. To są wspaniałe emocje i momenty, których nie da się osiągnąć w czasie pozowanej sesji, dlatego staram się je wyłapywać.

Następnie jest uroczysty obiad. Raczej nie fotografuję ludzi, którzy jedzą, bo jest to nieeleganckie i na zdjęciach też to średnio wygląda 🙂 Mam jednak aparaty cały czas w gotowości, gdy dzieją się toasty, interakcje między gośćmi lub inne ciekawe rzeczy. Staram się robić takie fotografie subtelnie i bez zwracania na siebie zbytniej uwagi.
Dla dziecka przeważnie jest to czas karmienia i być może krótkiego odpoczynku, jeśli to jego pora drzemki. Ustalam wtedy z Wami moment na pamiątkowe zdjęcia pozowane na specjalnej ściance, którą przygotowaliście, bądź po prostu w innym w dobrym miejscu do wykonania takich fotografii. Jeśli jest dobra pogoda to proponuję także zdjęcia w plenerze. Na zewnątrz wychodzą piękne zdjęcia, jeśli jest spełnionych kilka warunków. Po pierwsze światło musi być miękkie – takie najlepsze jest o wschodzie i zachodzie słońca. Niestety rzadko mam o takiej porze przyjemność fotografować chrzest 🙂 Więc wystarczy, że słońce będzie przykryte warstwą chmur, lub też obok sali będzie miejsce z dużą ilością cienia, który przytłumi nam zbyt ostre światło.
Zdjęcia pozowane z rodziną mają formę pamiątkową. Nie każę się Wam jakoś specjalnie ustawiać, bądź mocno sztucznie uśmiechać. Nie musicie też cały czas patrzeć na mój obiektyw – możecie też spoglądać na siebie czy na głównego gościa tej uroczystości 🙂 A zdjęcia pozowane z małymi dziećmi? Przede wszystkim nie każcie się im uśmiechać – dzieci zazwyczaj wtedy robią dziwne miny. Najlepiej po prostu je czymś rozśmieszyć i pozwolić im być sobą.
Na sali jestem z Wami 1,5 godziny. I jeśli zależy Wam, bym wykonał też zdjęcia podczas podawania tortu, to dobrze wcześniej poinformować obsługę, o jakiej porze miałby zostać podany, tak by odbyło się to wtedy, gdy jeszcze jestem z Wami.

JAKIE CZYNNIKI WPŁYWAJĄ NA EFEKT KOŃCOWY WASZYCH ZDJĘĆ
Jest wiele czynników, które wpływają na to jak koniec końców będzie wyglądał cały reportaż. Poniżej niektóre z nich:
– Dostęp do światła dziennego i jego ilość
– Kolorystyka światła sztucznego (szczególnie na sali i w Kościele)
– Pora roku i pora dnia, w której odbywa się uroczystość
– Kolorystyka wnętrz i ich wystrój
– Kolorystyka ubrań osób fotografowanych
– Atmosfera panująca podczas całej uroczystości
– Wasze zaufanie do mnie jako fotografa
– Nieutrudniony dostęp do dziecka (szczególnie podczas Mszy św.)
Oczywiście część czynników jest zupełnie niezależnych, dlatego zawsze staram się wykorzystać warunki zastane najlepiej jak tylko się da 🙂
Podsumowując, Chrzest Święty to piękny moment Wasz i Waszego dziecka. Czas przyjęcia do wspólnoty Kościoła, czas spędzony z rodziną. Warto ten dzień przeżyć z pozytywnym nastawieniem, by wspominać go z samymi dobrymi chwilami. Ja jako fotograf zrobię wszystko, by Wasza historia była inspirująco zobrazowana – by była to piękna pamiątka dla Was i dla Waszych bliskich.
Do zobaczenia na reportażu!
